Trzeba inwestować w przyszłość

Na początku wahałam się czy pieniądze przeznaczyć na zmianę auta czy naukę nowego zawodu. Stwierdziłam, że trzeba inwestować w przyszłość i nie żałuję. Otworzyły się przede mną nowe drzwi, a po czasie praca stała się moją pasją. Dzięki.

alternative

"Byłam sceptycznie nastawiona co do takiej formy szkolenia, ale jednak jest więcej plusów niż minusów. Przede wszystkim uczę się, kiedy mi tylko pasuje i mam czas. Kurs stacjonarny byłby dla mnie problemem, bo dodatkowo traciłabym czas na dojazdy. Od teraz bez wahania polecam kształcenie w formie online."

Kurs nie jest oczywiście sielanką i trzeba systematyczności oraz poświęcenia tych kilkunastu godzin tygodniowo. Miałam kilka razy ciężkie chwile i przychodziło zwątpienie, ale zawsze mogłam liczyć na wsparcie nauczycieli opiekunów. Szczególnie chciałam podziękować i pozdrowić nauczyciela Janka. Natalia - kucharz

Inwestycja, która się zwraca

Jestem zadowolony ze współpracy ze Szkołą Designu. Kurs jest dobrze ułożony, zaczynamy od zera, a potem stopniowo robi się coraz trudniej, a zarazem ciekawiej. Wcześniej nie interesowałem się grafiką, ale lubię się uczyć nowych rzeczy i sprawia mi satysfakcję patrzeć jak coś powstaje od zera.. Szkoła Designu to dobrze zainwestowane pieniądze, które się zwracają.

alternative

"Największym plusem są cotygodniowe "widzenia" z nauczycielami, jest wtedy czas, żeby skupić się na rzeczach z którymi się borykaliśmy podczas pracy."

Jest to jak najbardziej ułatwienie i przewaga nad samodzielną nauką, bo czasem głowiłem się nad danym problemem przez 1.5h, a podczas korepetycji dowiedziałem się w 2 minuty, co zrobiłem źle. Czasem człowiek robi prymitywne błędy, nie potrafi ich znaleźć i dopiero ktoś inny musi pokazać nam to palcem. Duży szacun dla osobistych nauczycieli tutaj. Dzięki szkoleniu znalazłem nie tylko pracę, ale także nowe hobby.  Jacek

Dobry plan pod nowy zawód

Moje studia okazały się niewypałem, a Szkoła Designu brzmiała jak dobry plan pod nowy zawód. Pracowałem cały czas w trybie zmianowym i kurs stacjonarny nie wchodził w grę.

alternative

"Czasy są niepewne, więc wiedziałem, że nie będę mógł rzucić wypowiedzeniem w szefa i powiedzieć, że zostaję grafikiem. Po szkole pierwszą pracę otrzymałem w ciagu ok 4 mies. i zlecenia wykonywałem "po godzinach".

Po czasie, gdy poczułem się pewniej zostałem grafikiem "na pełen etat". Praca na produkcji była mega stresująca a tryb zmianowy źle wpływał na moje zdrowie. Teraz też zdarza mi się zarwać nocki nad zleceniem, ale robię to z własnej woli i z uśmiechem na ustach. W kursie podobało mi się, że byłem prowadzony za rękę od podstawowych zagadnień do tych najbardziej profesjonalnych. Dominik

Jestem w stanie połączyć pracę zdalną z wychowaniem córki

Po urodzeniu dziecka nie mogłam pracować. Teraz jestem w stanie połączyć pracę zdalną z wychowaniem córki. W kurs wkręciła mnie szwagierka, która ukończyła go przede mną. Przez ostatnie 3 lata pracowałam jako doradca w salonie sukien ślubnych.

alternative

"Czułam się spełniona w swojej pracy, ale po urodzeniu córki nie miałby kto się nią zająć, a mam jeszcze jedno dziecko. Musiałam zrezygnować z pracy i poszukać jakiejś alternatywy, która pozwoliłaby mi pracować w domu. Przez 2 miesiące pracowałam jako telemarketerka, ale długo nie wytrzymałam przy czymś takim."

Moja szwagierka jest po kursie i pracuje jako projektant graficzny. Zachęcona pozytywną opinią również zdecydowałam się zapisać na szkolenie. Nie żałuję podjętej decyzji, bo całość jest naprawdę dobrze zorganizowana. Jestem osobą, która często potrzebuje kogoś nad sobą, żeby wytłumaczył mi zawiłości, gdy się zagubię. Nauczyciele ze szkoły designu doskonale się tutaj sprawdzili. Malwina

Najlepiej zainwestowane przeze mnie pieniądze

Miałem już ogarnięte podstawy jeśli chodzi o photoshopa, ale początek kursu potraktowałem jako formę przypomnienia i utrwalenia wiedzy. Najbardziej zainteresowany byłem grafiką wektorową i projektowaniem UX, bo wiem, że to drugie jest dość opłacalne zarobkowo.

alternative

"Jakość szkolenia jest bardzo wysoka, zagadnienia tłumaczone są wręcz łopatologicznie, a w razie czego zawsze można liczyć na pomoc z góry."

Kurs oceniam pozytywnie. Szkoda, że w trakcie zmienił się nauczyciel ponieważ zdążyłem polubić panią Annę. W sumie to są to najlepiej zainwestowane przeze mnie pieniądze. Rafał K.

Strzał w dziesiątkę!

Z wykształcenia jestem muzykiem. Wybierając taką ścieżkę zdawałam sobie sprawę, że w przyszłości mogę mieć problem ze znalezieniem pracy. Zachęciła mnie reklama kursu, grafika, tak jak muzyka jest formą sztuki więc stwierdziłam, że może tez odnajdę się w tym świecie. Okazało się to strzałem w dziesiątkę. Bardzo szybko wkręciłam się w temat, a grafika okazała się nie tylko sztuką, a sztuką opłacalną.

alternative

"Szkoda, że kurs jest tylko zdalnie i nie można poznać osobiście tak fajnych nauczycieli! Nauczyłam się wiele nowych rzeczy. Polecam SD"

Weronika F.

Nowy rozdział w życiu

Moja historia nie do końca jest związana z przebranżowieniem się, bo studiowałam historie sztuki na ASP w Gdańsku, więc można powiedzieć, że ta sama branża. Pod koniec studiów stwierdziłam, ze zaczyna mi czegoś brakować i chciałabym coś tworzyć. Mam świadomość, że malarze nie są najbardziej poszukiwanymi pracownikami, (chyba, że w pracach remontowych 🙂 ), ale graficy komputerowi już jak najbardziej. Mój chłopak, który pracuje w IT tylko mnie w tym upewnił i postanowiłam, że zacznę nowy rozdział w życiu.

alternative

"Na początku kursu trochę mnie to wszystko przytłaczało i myślałam, żeby się poddać i zrezygnować. Sympatyczni nauczyciele zapewnili mi profesjonalne wsparcie i między innymi dzięki ich pomocy dopięłam swego i zostałam grafikiem."

Obecnie pracuję w agencji zajmującej się obsługą social media i tworzę grafiki na fanpage. Agnieszka

ZAPISZ SIĘ NA KURS